poniedziałek, 18 stycznia 2016

Studniówkowe corsage

Jak to z modą bywa i nie tylko, wiele zapożyczamy z amerykańskiego "podwórka".
Przykładem może być moda na wręczanie swojej studniówkowej partnerce bukieciku na rękę czyli tzw. corsage.
Widok jakże skądinąd dobrze znany z wielu amerykańskich filmów.
Aby taki bukiecik przetrwał nocne szaleństwa na parkiecie musi być zrobiony z wytrzymałych kwiatów.
Bardzo dobrą alternatywą na żywe kwiecie może być bransoletka zrobiona szydełkiem.

A oto dwa przykłady takiej studniówkowej bransoletki.
Bazą dla pierwszego corsage była taka oto taśma.



Która następnie została uzupełniona małymi kwiatuszkami.




Druga z kolei jest dość prosta w formie.



2 komentarze :

  1. Piękności! Cudne bransoletki :-) Nie wiedziałam, że i u nas jest taki zwyczaj... a już w przyszłym roku mam studniówkę syna...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu ja też nie wiedziałam dopóki Koleżanka nie poprosiła mnie o zrobienie dla Jej syna :)

      Usuń