Przykładem może być moda na wręczanie swojej studniówkowej partnerce bukieciku na rękę czyli tzw. corsage.
Widok jakże skądinąd dobrze znany z wielu amerykańskich filmów.
Aby taki bukiecik przetrwał nocne szaleństwa na parkiecie musi być zrobiony z wytrzymałych kwiatów.
Bardzo dobrą alternatywą na żywe kwiecie może być bransoletka zrobiona szydełkiem.
A oto dwa przykłady takiej studniówkowej bransoletki.
Bazą dla pierwszego corsage była taka oto taśma.
Która następnie została uzupełniona małymi kwiatuszkami.
Druga z kolei jest dość prosta w formie.
Piękności! Cudne bransoletki :-) Nie wiedziałam, że i u nas jest taki zwyczaj... a już w przyszłym roku mam studniówkę syna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kasiu ja też nie wiedziałam dopóki Koleżanka nie poprosiła mnie o zrobienie dla Jej syna :)
Usuń