Zima tuż, tuż i sezon na wszelkie borówki już dawno przeminął, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby skorzystać z zamrożonych zapasów i upiec pyszne drożdżówki z borówkami.
U mnie oczywiście zostały zamrożone borówki amerykańskie, które teraz będą mogły cieszyć znów nasze podniebienia :)
Specjalnie nie mam "ręki" do ciast drożdżowych i nie przepadam ich robić ( ale jeść i owszem :) ) ze względu na ich kapryśną naturę, jednak to ciasto jest na tyle proste ,że nie może się nie udać.
Przepis na nie znalazłam kiedyś na stronie mniammniam i lekko zmodyfikowałam je po swojemu.
SKŁADNIKI :
- 1 kg mąki tortowej
- 1 szklanka cukru
- 200 g masła
- 6 żółtek
- 6 dag drożdży
- ok 300 ml mleka ( lub ciut więcej )
- olejek migdałowy
- szczypta soli
- 100 g płatków migdałowych
- ok 400 g borówek - świeżych lub zamrożonych
- 4 łyżki brązowego cukru
WYKONANIE :
Zamrożone borówki rozmrozić, a świeże umyć.
Drożdże rozetrzeć z dwoma łyżkami cukru i 4 łyżkami lekko podgrzanego mleka , a następnie odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
W rondelku rozpuścić masło dodając do niego mleko ,a następnie pozostawić do ostygnięcia .
Mąkę przesiać do miski, dodać do niej sól, żółtka ,kilka lub kilkanaście kropli olejku migdałowego (ilość zależy od upodobań), przestudzone mleko z masłem i podrośnięty rozczyn drożdżowy.
Wyrobić szybko ciasto -powinno mieć zwięzłą konsystencję i odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.
Ja żeby skrócić czas oczekiwania aż ciasto wyrośnie wkładam je w garnku do piekarnika , przykrywam papierem do pieczenia i włączam piekarnik na rozmrażanie i 50 stopni C.
Tym sposobem możemy cieszyć się szybciej upieczonymi drożdżówkami :)
W czasie gdy ciasto rośnie w piekarniku przygotowujemy farsz borówkowy , czyli borówki mieszamy z płatkami migdałowymi dosładzając brązowym cukrem.
Po wyrośnięciu ciasto przekładamy na stolnicę oprószoną mąką i formujemy wałek ciasta, który kroimy na plastry.
Z każdego plastra tworzymy niewielki placek, na który nakładamy uprzednio przygotowany farsz borówkowy. Ztej ilości powstaje ok 25 -26 drożdżówek ,które mieszczą się na blaszce o wym. 41 x 31 cm.
Całość zawijamy do spodu i zawinięciem układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Zachowujemy niewielkie odstępy pomiędzy poszczególnymi bułeczkami.
Pozostawiamy jeszcze na chwilę do podrośnięcia drożdżówek ( ja o tym tym razem zapomniałam ,ale i tak wyrosły w piekarniku ).
Pieczemy w piekarniku w temp. ok 180 stopni ( wszystko zależy od piekarnika) aż do zrumienienia drożdżówek.
Po upieczeniu można je polukrować lub oprószyć cukrem pudrem wg. uznania.
SMACZNEGO :)
I farsz borówkowo- migdałowy w zbliżeniu :)
Nalewka borówkowa - na zdrowie :)
Jakie pyszności, w sam raz na leniwe niedzielne popołudnie!
OdpowiedzUsuń