Jednak w tym roku postanowiłam się przemóc i nauczyć się robić szydełkowe śnieżynki.
Wpisałam zatem w wyszukiwarkę nauka śnieżynek na szydełku i to był strzał w dziesiątkę.
Idąc tym tropem ,który wpisałam w linku zobaczyłam bardzo ładną śnieżynkę , którą też chciałam zrobić.
I zrobiłam :) i powstało ich nawet kilka.
W ten oto sposób załapałam "śnieżynkowego bakcyla "
Potem były poszukiwania na pintereście innych schematów, z których oto powstały kolejne szydełkowe śnieżynki.
W efekcie powstała mała kolekcja ,która zawisła na dość specyficznej choince w moim miejscu pracy :)
A na szybie powstała styropianowa choinka w towarzystwie wycinanych śnieżynek :)
(a wytrawni obserwatorzy dopatrzą się nawet kawałek mnie :)
Piękności. Prawda, że śnieżynki potrafią zakręcić w głowie ? Cudownie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńŚliczne śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńW zupełności Cię rozumiem, szydełko to niekoniecznie jest "to";) ale Tobie się udało :)))
Pozdrawiam :)
Piekne gwazdki ,super choinka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne śnieżynki :-) Cudowne wzory.
OdpowiedzUsuńWspaniałe choinki - nietypowe, ale bardzo mi się podobają :-)
Pozdrawiam serdecznie.