Tak więc najwyższy czas aby wydziergać coś co będzie nas i nasze pociechy przed tym chronić.
Ja wydziergałam ostatnio takie oto małe szyjogrzejki, które będą grzały szyje dwóch małych dziewczynek :)
Mam nadzieję,że im się spodobają i będą chętnie po nie same sięgały i ubierały się w nie bez przeszkód.
Tym razem zdjęcia robione na szybko i w wieczornych ciemnościach, ale tak też czasem bywa.
Szyjogrzejki wykończyłam oczkami rakowymi aby nadać im ładniejszego wyglądu.
Wspaniałe szyjogrzeje :-) Cudne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Superowe - dzieciaczki nie zmarzną - pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńSuper wykonanie i piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam