sobota, 10 października 2015

Sałatka z zielonych pomidorów


Niespodziewanie po prawie letnich temperaturach zrobiło się wręcz mroźnie i niestety nie wszystko zdążyło dojrzeć.
Mam akurat na myśli pomidory, które rosły sobie w słoneczku na grządce mojej Koleżanki i niestety do czerwoności było im daleko.
Jednak ich zielony kolor i brak dojrzałości okazał się w tym przypadku zaletą ,a nie wadą :) i dzięki temu stałam się szczęśliwą posiadaczką zielonych pomidorów na sałatkę :) :) :)
Taką sałatkę pamiętam ,że robiła moja Mama, ale to było bardzo dawno temu, a ja jakoś do tej pory nie miałam okazji aby ją zrobić.
Obdarowana więc pomidorami i przepisem na sałatkę prawie od razu przystąpiłam do jej robienia.
Jednak musiałam jeszcze coś niecoś do niej dokupić i przy okazji dokupiłam jeszcze zielonych pomidorów, bo jak szaleć to szaleć na całego :)
Gdy już miałam zacząć robić sałatkę okazało się,że gdzieś zawieruszyłam przepis ( a to do mnie niepodobne taki brak pamięci ).
Poczytałam więc inne przepisy w internecie, zadzwoniłam do Koleżanki o szybkie przypomnienie, bo w głowie coś tam świtało gdy go wcześniej czytałam i zabrałam się do pracy.
Sałatka wg. mojej "twórczości ludowej" wyszła całkiem dobra chociaż mogłaby być ciut łagodniejsza poprzez dodanie większej ilości cukru.
A przepis od Koleżanki znalazł się po zrobieniu sałatki - leżał pod lapkiem cichutko i czekał aż go opublikuję :)
I teraz mam dylemat , który przepis zamieścić, ale aby nie być gołosłownym zamieszczam przepis na to co  ja namieszałam :)

SKŁADNIKI:

  • 3 kg zielonych pomidorów
  • 1 kg czerwonej papryki
  • 0,5 kg cebuli 
  • 1 łyżka soli 
ZALEWA:
  • 6 szklanek wody
  • 2,5 szklanki octu 10 %
  • 1 szklanka cukru ( można dać więcej wtedy sałatka będzie łagodniejsza )
  • 1 łyżka soli
  • liście laurowe 
  • gorczyca biała 
  • ziele angielskie
  • pieprz czarny 
WYKONANIE :

Przygotować słoiki.
Pomidory poszatkować w plastry zaczynając od "dziubka" do ogonka.


 Cebulę pokroić w pół piórka i dodać do pomidorów.


Paprykę pokroić w małą kostkę i też dodać.


Wszystko posolić łyżką soli i odstawić na około dwie godziny aby warzywa puściły sok.


Następnie po tym czasie warzywa odcisnąć z nadmiaru soku.
Ugotować zalewę dodając do wody i octu, sól ,cukier, kilka ziaren angielskiego ziela, pół łyżeczki gorczycy i kilka liści laurowych.
Gorącą zalewą zalać warzywa i zostawić tak na około 15 minut.
Potem wszystko zagotować i po zagotowaniu gotować jeszcze ok. 5-7 minut aż warzywa zrobią się lekko szkliste, a pomidory z zielonych lekko żółtawe.
Nakładać gorącą sałatkę do słoików ,a na wierzch dodawać po jednym listku laurowym kilku ziarenkach gorczycy, jednym angielskim zielu i lekko popieprzyć.
Następnie pasteryzować słoiki przez ok. 15 minut.

Ps. z tej ilości składników wyszło mi 15 słoików o poj. 370 ml

SMACZNEGO :)






Brak komentarzy :

Prześlij komentarz