niedziela, 14 czerwca 2015

Lawendowy syrop


Upały za oknami sprawiają ,że szukamy czegoś zimnego i orzeźwiającego do picia.
Ale ile można pić zimnych koktajli truskawkowych ? - aż nie zabraknie ? :)
Jednak truskawki nie dojrzewają w nieskończoność chociaż i o tym ostatnio sporo poczytałam, jednak eksperymentować będę już w następnym roku.
Tak więc szukając alternatywy dla koktajli pomyślałam o lawendzie, która właśnie zaczęła u mnie kwitnąć.
Jakiś czas temu wpisując w wyszukiwarkę hasła z lawendą natknęłam się na prosty syrop lawendowy  (sirupus lavender simplex ).
Nawet nie próbuję dołączyć linku, bo rzadko kiedy je zapisuję :( , a i tak swój syrop zrobiłam po swojemu,dzięki czemu powstał mój improwizowany przepis.
Oprócz lawendy użyłam w nim również miętę i limonkę bojąc się co z tego wyjdzie.
W trakcie przygotowywania zapach po kuchni roznosił się wspaniały to i smak nie mógł być o wiele gorszy :)
A gdy  zrobiłam lemoniadę z dodatkiem tegoż syropu i Rodzina stwierdziła ,że mogę robić taką częściej to chyba nie jest źle :)


SKŁADNIKI:

  1. świeże kwiaty lawendy z krótkimi gałązkami ok 50 - 60 sztuk
  2. sok z połowy limonki
  3. 3 torebki mięty ekspresowej lub łyżka sypkiej ( suszonej)
  4. cukier ok. 600 g 
  5. woda  ok. 200 g
WYKONANIE:
Wodę zagotować w rondelku.
Lawendę opłukać i włożyć do rondelka z wodą, a następnie dosypać do niej suszoną miętę (wysypując z torebek ) i całość zalać wodą.
Zostawić pod przykryciem na ok 30 minut.
Następnie dosypać do tego cukier , wcisnąć sok z połowy limonki i całość zagotować.
Gotować ok. 5 minut i po zagotowaniu pozostawić do przestudzenia. 
Przelać do wyparzonej butelki i przechowywać w lodówce.

SMACZNEGO :)

Ps. Tego syropu można używać jako dodatek na wiele sposobów : może być dodatkiem słodząco -smakowym do lemoniady , kawy,  lodów i do czego wyobraźnia podpowie :)









1 komentarz :

  1. spróbuje zrobic,jak tylko uda mi się powiększyc moja grzadkę z lawendami...pozdrawiam Autorke przepisu !

    OdpowiedzUsuń